Nie mam jeszcze siatki w górnych szafkach bo jakimś dziwnym trafem "wykupili" całą w pobliskim markecie budowlanym ;) no i gałek nie mam takich, jakie sobie wymyśliłam. Jadą do mnie dopiero i dojadą w sobotę.
Kredens stanął w moim gabinecie kosmetycznym, który jest jednocześnie małą galerią różnych moich prac i pasji. Chyba całkiem niezle się wkomponował w otoczenie.
Jestem zadowolona, chociaż nakład pracy był naprawdę gigantyczny!
Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za kibicowanie :))))
Syl
Efekt końcowy - powalający .... :)
OdpowiedzUsuńWkomponował się idealnie w to ciepłe wnętrze ...i te detale ...
Pozdrawiam serdecznie :)
No coś pięknego!! Wyobrażałam go sobie...ale jak zobaczyłam w całości,w tym super wnętrzu aż się zapowietrzyłam :))Idealnie tam pasuje!! Wielkie brawa :)
OdpowiedzUsuńJak pięknie u Ciebie:))pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda w pomieszczeniu. Jesteś genialna.
OdpowiedzUsuńKochane... do geniuszu to mi bardzo daleko ;) ale bardzo mi miło czytać Wasze komentarze, bardzo za nie dziękuję!
OdpowiedzUsuńKurczaki,jestem pod wrażeniem,bardzo mi się "tam" u Ciebie podoba,jest klimatycznie i z gustem,fantastyczne miejsce,zasiedziałabym się tam na bank:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam pieknie
Kredensik wyszedł rewelacyjnie. Piękne są te ornamenty na narożach. Super pomysł!
OdpowiedzUsuńJest cudny!!! bardzo bardzo mi się podoba :) i ja też będę miała siatkę zamiast szybek! :)
OdpowiedzUsuńKupiłam tydzień temu podobny. Na razie się skleja - nie mogę się doczekać aż skończy i zacznie się malowanie, bo to lubię najbardziej! Twój świetnie wpasował się we wnętrze! Gratuluję Ci efektu końcowego!
OdpowiedzUsuńRozgoszczę się u Ciebie, jeśli pozwolisz (kawę pijam z mlekiem! ;))
serdeczności przesyłam!
dominika
Domoniko! Patrz! Ja też z mlekiem ;) witam więc serdecznie i zapraszam ;)
UsuńWyszedł wspaniale i bardzo fajnie komponuje się z Twoim wnętrzem :)
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńJestem tutaj pierwszy raz...
Ciepłe wnętrze stworzyłaś...piękny mebel...Lecę dalej podziwiać...
Pozdrawiam
Kasia
Kasiu to niesamowite ale właśnie wczoraj ja po raz pierwszy trafiłam do Ciebie ! Zaintrygował mnie sam tytuł bloga no bo w sumie jest mi bardzo bliski ;)
Usuńzapraszam do mnie ja do Ciebie na pewno zagladać będę!
Pozdrawiam
Syl
Syl...zbieram szczękę z podłogi ...pięknie i jak fajnie pasuje do gabinetu.Super :*
OdpowiedzUsuńKlarcia!!! Kochana! Witam u mnie ;) i bardzo Ci dziękuję za tak miły komentarz!!!!!
OdpowiedzUsuń:)
świetny ten kredens :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kredenski cudny :) ,a jak robiłaś garfikę ?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Avrea - grafiki robię zawsze tak samo, nitro lub acetonem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Syl
Zdolne lapki masz!
OdpowiedzUsuńKasia
Kredensik jest naprawdę bardzo udaną i piękna ozdobą gabinetu. Super tobie wyszedł. Mnie czeka praca nad podobnym... już rok stoi w garaży, a ja aż boje się za niego zabrać (na samo myślenie o zdzieraniu starej farby, odpadają mi ręce). Fajnie u ciebie wygląda z nadrukami... ja jeszcze nie opanowałam tej techniki, a może muszę spróbować... Trudne to?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pięknie jest! Pasy na ścianach wyglądają świetnie :) I kredens też super :)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie! Jest co podziwiać, na pewno tu jeszcze zajrzę :)))Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuń