Pomilczałam troszkę, wiem. Kilka dni byłam w Polsce, kilka myślałam o Joannie... ale życie toczy się dalej prawda? No to działamy :)
Kilka wieczorów, igła, mnóstwo nici, wiklinowy koszyk, masa pomysłów. Coś jak robienie ciasta prawda? Foty poniżej. Teraz tylko zdobyć wykaz najpopularniejszych francuskich imion i nowy zawód mam w kieszeni. Swoją drogą to bardzo odpręża. Zupełnie się tego nie spodziewałam. :)
Muszę przyspieszyć z zamieszczaniem postów bo u nas w miasteczku już na każdym rondzie zawitały białe choinki i gwiazdki, każdy dzwig w mieście, zamiast gasić pożary i wymieniać żarówki na latarniach, wiesza lampki, bombki, ptaszki i piórka... szaleństwo na całego! W ten weekend startuje wielki świąteczny kiermasz w Alzacji. Będzie się działo! Zakładam, że do 24 grudnia wszyscy już w domach pozdejmują łańcuchy i lampeczki no bo w sumie ileż można!? ..... tradycja panie, tradycja ... ;)
A teraz hopsa! Literkowo:
Pozdrawiam
Syl
Fajne zdjecia ... brawo !
OdpowiedzUsuńurocze :))
OdpowiedzUsuńBardzo fajne. Jak oglądałam na zdjęciu samo "n" to myślałam, że to konik.
OdpowiedzUsuńMasz rację :) bo to tak zamaszystym pismem było pisane :) a H jak zyrafa wyglada :)
Usuńo jaaaa... sama to tak? tą igiełką i nitką? :) Zdolniacha!!
OdpowiedzUsuńDalia :) no sama sama :) nikt mnie wyręczyć nijak nie chciał :)
OdpowiedzUsuńP.S.
Miło, że tu wpadłaś.... zapraszam częściej :)
Superowe te Twoje imionka , tez jak widziałam samo "n" pomyslałam o koniku , i widzę 100% hand made , maszyny nie uzywałąś no nie ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
AG
Super prace:))
OdpowiedzUsuńPokuszę się i zrobię mojej wnusi. Bardzo mi się ten pomysł podoba. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj! Bardzo będzie mi miło jeśli dołączysz do mojego link party - wszystkie blogerki diy itp. mogą wrzucać linki do swoich najciekawszych postów, żeby inni odwiedzający mogli je obejrzeć. Na razie impreza się rozkręca, więc zapraszam! :D
OdpowiedzUsuńwww.speckled-fawn.blogspot.com
Fajniaste sa.
OdpowiedzUsuń